Dlługo szukałam idealnego w smaku i łatwego w wykonaniu ciasta na pizzę, wydaje mi się, że to ten przepis zostanie z nami na stałe.
Drozdże rozdrabniamy, dodajemy cukier, mąkę i ciepłą wode. Wszystko razem mieszamy, przykrywamy ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce na około 10 minut aż rozczyn wyrośnie.
Mąkę przesiewamy do miski (od 500 g odejmujemy 4 łyżki mąki zabrane do rozczynu), dodajemy sól i wyrośnięty rozczyn, mieszamy łyżką, zagarniamy ciasto by ładnie połączyły się składniki, na końcu dodajemy oliwę. Ja zawsze daję smakową, a jeśli zdarzy się, że akurat nie mam oliwy w domu zastępuje ją zwykłym olejem roślinnym. Na tym etapie ciasto zagniatamy rękami, musi być elastyczne i nie przyklejające się do rąk. Wyrobione przykrywamy ściereczką i odstawiamy na godzinę aż wyrośnie.
Wyrośnięte ciasto wystarcza na dwie pizze w wielkości blachy do ciasta, lub kilka mniejszych okrągłych. Ciasto wykładamy na blachę,nadajemy mu wybrany kształt, smarujemy sosem pomidorowym, dodajemy pozostałe składniki i wkładamy do piekarnika nagrzanego na najwyższą temperaturę i pieczemy około 5-10 minut.